X

Posted on

Nie spodziewałam się, że kiedyś ten dzień nastąpi. To znaczy owszem, zapowiadał się w odległej – bardzo, bardzo odległej – przyszłości.

Kiedyś awatary z takim stażem wydawały mi się zgrzybiałymi staruszkami.

Dzisiaj dołączam do znamienitego grona. Z tą różnicą, że tamci staruszkowie byli na ogół mądrzy, doświadczeni i potrafili w SL wiele. A ja z pikselowym wiekiem coraz mniej ogarniam. I coraz rzadziej bywam. Nie spotykam starych znajomych, bo oni też poznikali, a na nowe znajomości brak mi chęci i czasu.

***

Garść wspomnień? Spis osiągnięć, sukcesów i porażek? Nie wiem, czy warto. Strach popaść w sentymentalizm.

 

 

 

jedno oko na Maroko

Posted on

Cóż, powroty bywają trudne.

MarOko

***

Posted on

 

Nie szukaj mnie

jestem W pokoju obok

zakładam na siebie kolejne słowo

jak ciasny golf

zima

Posted on

Niespodziewanie ciepło dzisiaj. Zima wzięła głęboki oddech i odsłoniła okna.

Skoro świeci słońce skąd te płatki śniegu?

Wenecja

Zawsze miałam swoją Wenecję
była zrobiona ze snów i z papieru
Wenecja uśpiona We mgle
gondole pod śniegiem

Wiedziałam Pojadę tam kiedyś
Szare niebo śnieg mgła Miasto
Stanę nad wodą Rzucę zaklęcie
Wenecjo moja jestem tutaj

Wenecja cały czas czeka
myślę, że jest mi wierna
Czuję jak czasem patrzy na mnie
Pocztówka z zagiętym rogiem

 

królik

Posted on

O Zombie Popcorn Hunt pisała na stronach Freebiesowa Dianah, pokazując też i królika. Ale nikt go jeszcze nie widział na mojej, nie zawsze statecznej, głowie.

Królik jest dziełem Ankha z Ragdoll’s Cut. I jeżeli jeszcze nie widzieliście jego sklepu, musicie to szybko nadrobić.

Królik pociągnął za sobą trochę wspomnień, przywołał piosenkę i wiersz i potrzebę odnalezienia książki z dzieciństwa.

Niech Was nie zwiedzie pikselowa zieleń za oknem, wokół realnej Mad złoto ustępuje miejsca burym brązom i nagości. Drzew.

Mam królika,
który wszystko, co mu daję – połyka;
wczoraj zjadł zapałki, obrazek z królewną,
teraz może umrze, ale nie na pewno.

Kazimiera Iłłakowiczówna